Word contra maszyna do pisania

Zajęcia w ramach programu latarnika przewidują naukę poruszania się po internecie. 12 grudnia była niemiła niespodzianka... nie było połączenia internetowego. Odwołanie zajęć nie wchodziło w grę, bo byłby to brak poszanowania czasu wielu osób, które zechciały się spotkać z Latarnikiem.

Seniorzy włączyli program MS Word i zaczęli pisać dokument. Na początku nie przemawiał do nich. Pisanie dokumentów na komputerze? Przecież nie ma tego na kartce, nie można tego komuś przekazać. Jednak już po kilkunastu minutach seniorzy zaczęli widzieć plusy;
- można usuwać błędy, które się popełniło,
- można powiększać i pomniejszać tekst,
- można stosować różne kroje czcionek,
- można nadawać kolory czcionki i tła.

Jednak zwieńczenie pracy było olbrzymią radością. Niesamowita była duma każdego seniora, kiedy miał w ręku wydrukowany dokument, który sam napisał.


Najlepszą recenzją zajęć było stwierdzenie pani, która była kiedyś sekretarką;
"Jejku ale to fajne! Dużo lepsze niż pisanie na maszynie do pisania."

e-aleksandra